Olejki do brody

Czy działa? Zdecydowanie tak!

Codziennie doradzam naszym Klientom jaki styl zarostu będzie najlepiej pasował do ich typu urody, jakich kosmetyków używać, jak wyznaczyć linie brody i jak dbać o zarost, zwłaszcza na początku przygody z zapuszczaniem brody. Brodaci nowicjusze są często zaskoczeni, że polecam im olejki do brody, kiedy odwiedzają Barbershop Lublin.

To bardzo uniwersalny i praktyczny kosmetyk, który jest odpowiedzią na wiele bolączek wczesnej fazy posiadania brody – od swędzenia skóry pod zarostem, po… łupież, który u niektórych panów może pojawić się na wysuszonej skórze twarzy, która do tej pory nie była przyzwyczajona do dłuższych włosów. Już po kilku zastosowaniach zauważysz, że dobry olejek stał się nieodłączną częścią codziennej rutyny dbania o schludny zarost.

 

Z czego składa się olejek do brody?

Każdy dobry olejek do brody składa się z mieszanki dwóch elementów: olejków eterycznych oraz olejów bazowych, i rynkowe ceny dobrych składników są przede wszystkim decydujące jeśli chodzi o cenę końcowego produktu.

Tak – olejki do brody mogą być drogie. Ale unikaj tanich odpowiedników. Po pierwsze nawet te tańsze nie zejdą poniżej pewnej sumy, która aż tak bardzo nie odbiega od stawek za produkty premium. Olejki są trwałe, używasz kilka kropel każdego dnia, więc spokojnie – nawet mała buteleczka 10ml czy 30 ml nie skończy się w tydzień. A poza tym tańsze olejki mogą zawierać np. silikon i sztuczne konserwanty, które przyniosą więcej szkód niż pożytku, mogą uczulać i niszczyć włosy. Parafiny, sztuczne barwniki – nie daj się nabrać na niską cenę w markecie. Nie dostaniesz dobrego produktu i tylko zmarnujesz pieniądze.

Olejki eteryczne, oprócz fantastycznego zapachu, niosą ze sobą wiele innych właściwości. Dla przykładu: lawenda – relaksuje, jaśmin – jest znanym afrodyzjakiem i dobrze wpływa na skórę. Eukaliptus i olejek drzewa herbacianego ma właściwości antybakteryjne i leczy trądzik, mięta pomaga w koncentracji.

Olejki bazowe to na przykład olejek jojoba, olejek arganowy, kokosowy, sezamowy, rycynowy – jest mnóstwo możliwości. Olejek z migdałów, awokado czy orzechów makadamia – każdy producent stosuje inny skład, ale jedno jest pewne. Olejki mają zbawienny wpływ na włosy na twarzy.

Po zastosowaniu olejku włosy nie wyglądają jak „suche siano”, nie drapią, kiedy Twoja Pani chce się przytulić, są nawilżone, ładnie się układają – to właśnie dzięki olejkowi osiągasz to, po co zapuściłeś brodę – czyli powalający wygląd jak milion dolarów! Dobrze wtarty olejek dosięga też skóry pod zarostem – więc możesz pożegnać się z tym okropnym swędzeniem w pierwszych tygodniach zapuszczania nowej brody.

Do olejków dodawane są również elementy zapachowe, nadające im charakter. Warto pobuszować w barbershopie i powąchać kilka naszych produktów, żeby wybrać coś odpowiedniego – zapach olejku będzie chodził za Tobą co najmniej kilka godzin.

Jak używać olejku?

Po pierwsze: umyj brodę i wysusz. Kilka kropel olejku rozetrzyj na dłoniach (ile to jest kilka kropel? To zależy od długości Twojej brody, ale wiem, że faceci lubią jasne odpowiedzi, więc proszę bardzo, oto salomonowy wyrok: PIĘĆ kropel to dobry punkt wyjścia, który możesz modyfikować w zależności od upodobań).

Równomiernie wmasuj olejek w zarost twarzy na tyle mocno, żeby dosięgnął skóry. Na koniec przeczesz brodę szczotką lub grzebieniem do brody – w zależności od upodobań (jeśli używasz szczotki to zbierze ona część olejku, ale znam osoby które nie lubią grzebieni do brody. Pamiętaj, żeby dbać o swoją szczotkę i myć ją regularnie.)

Podsumowując – myślisz o zapuszczeniu brody? Kup i stosuj olejki do brody. Broda to nie tylko atrybut męskości – ale również styl życia, więc kto wie – może wkrótce na Twojej półce znajdzie się kilka różnych olejków na różne okazje? Zwłaszcza, że – podobnie jak dobre pomady – świetnie nadają się na prezent.

Jeśli potrzebujesz więcej podpowiedzi – wpadaj do mnie do The Razors Edge Barbershop w Lublinie!

Do zobaczenia, Marcin

Olejki do brody