No i stało się – Monika została scumbassadorka Reuzela. Drugą w Polsce (pierwszym jest Mateusz „Delma” Poznański). Jesteśmy bardzo dumni z naszej koleżanki – i dogryzamy jej na każdym kroku. Scumbassadorka

Najpierw – co to ten Reuzel?

To chyba najbardziej popularna marka pomad i kosmetyków do stylizacji męskich fryzur. Jej historia sięga hen aż do Rotterdamu w Holandii, gdzie mieści się Shaolin Fryzjerstwa, Oxford Barberingu, Hogwarts Golarstwa – czyli Schorem.

Swoista mekka barberów z całego świata, najbardziej klasyczny z klasycznych barbershopów w ich obecnej wersji. Fryzjerzy z Schorem, którzy stoją za marką Reuzel, dbają o to, aby ambasadorzy ich brandu byli ludźmi, którzy mają skille z najwyższej półki. I którzy zawsze są gotowi poprawiać je jeszcze bardziej.

Monika ćwiczyła, starała się, kręciła filmiki aplikacyjne, szlifowała angielski. I w końcu pojechała na tygodniowe szkolenie – co samo w sobie byłoby już niezłym osiągnięciem. Okazuje się, że ten nasz Lublin ma fryzjerów na europejskim poziomie. Co w sumie doskonale wpasowuje się w nasze marzenie, aby stolica naszego województwa stała się bastionem doskonałego fryzjerstwa męskiego po tej stronie Wisły. A zostanie scumbassadorka to jak wisienka na torcie. Chapeau bas, Monique!

Co to oznacza dla naszych Klientów w Razorku?

To nie tak, że nie spotkacie już Moniki na Sławin 41 w Lublinie. Emska nadal buduje nasz salon i nigdy jej z niego nie wypuścimy. Mamy na nią tyle haków, fotografii i materiału filmowego, że nie zostawi Was nawet, jakby zadzwonił fryzjer papieża Franciszka i chciał, żeby pracowała w Watykanie. Ale jedno jest pewne – szkolimy się dla Was u najlepszych i (czasami) udaje nam się dosięgać do ich poziomu. Więc siadając w naszym fotelu – jesteś w dobrych rękach! Zapraszamy.